Koło Gospodyń Wiejskich w Stawiszynie k. Białobrzeg zaprosiło mnie na spotkanie z mieszkańcami. Zostałem poproszony o przedstawienie historii mojej rodziny, która w tej okolicy mieszkała od ponad 200 lat. W sasiedniej Branicy był modrzewiowy dwór, który mój prapradziadek kupił w pierwszej połowie XIX w. W samym Stawiszynie był murowany pałac, który prapradziadek kupił mojemu dziadkowi po I wojnie światowej. Tam właśnie przyszła na świat moja matka i jej siostry. Dzisiaj nie ma już modrzewiowego dworu, a w pałacu w Stawiszynie mieści się areszt śledczy!
Zaproszenie bardzo mnie wzruszyło i z radością je przyjąłem. Spotkaliśmy się 23 września 2024 r. w remizie OSP. Sprawozdanie z tego wydarzenia zamieściła Gazeta Białobrzeska (poniżej).